Prawo

ponad rok temu  04.04.2018, ~ Administrator - ,   Czas czytania 7 minut

Zakaz pracy w niedziele

1 marca 2018 r. weszła w życie ustawa ograniczająca handel w niedziele. Zgodnie z nią w 2018 r. w każdym miesiącu handlowe będą po dwie niedziele, w 2019 r. – po jednej, a od 2020 r. handlować będzie można tylko przez siedem niedziel w roku. Te siedem wyjątków obejmie: dwie niedziele przed świętami Bożego Narodzenia, jedną przed Wielkanocą i ostatnie niedziele stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia.

Ograniczenie handlu i wykonywania czynności związanych z handlem obejmuje również 24 grudnia (Wigilia) oraz sobotę bezpośrednio poprzedzającą pierwszy dzień Wielkiej Nocy. W tych dniach w placówkach handlowych po godzinie 14:00 zakazane są handel i powierzanie pracownikowi lub zatrudnionemu wykonywania czynności związanych z handlem. Ograniczenie handlu w niedzielę to wg większości pracowników ważna i wyczekiwana zmiana. Pierwsza niedziela wolna od handlu przypadła 11 marca. 
Rozwiązania przyjęte w ustawie są efektem prac parlamentarnych nad obywatelskim projektem, który 22 września 2016 r. wpłynął do Sejmu RP. Trwały one niemal półtora roku. W ich trakcie do projektu wprowadzono istotne zmiany dotyczące m.in.: etapowego wprowadzania liczby niedziel z zakazem handlu, regulacji zakazu handlu i pracy w placówkach handlowych w święta, rezygnacji z objęcia przepisami ustawy takich podmiotów jak: centra logistyczne, centra magazynowe, terminale kontenerowe czy centra dystrybucyjne. Jak się przewiduje, nowe przepisy nie powinny negatywnie wpłynąć na rynek pracy. Wg analityków sytuacja na nim jest bardzo dobra, mamy rynek pracownika. W samym tylko handlu brakuje ok. 150 tys. pracowników. W styczniu br. pracodawcy zgłosili 144,5 tys. wolnych miejsc pracy i aktywizacji zawodowej, czyli aż o 47,3 tys. więcej w stosunku do poziomu z roku poprzedniego. Wzrost ten odnotowano we wszystkich województwach.

Kontrola placówek handlowych
Kontrolę przestrzegania przepisów ustawy powierzono Państwowej Inspekcji Pracy. Co ważne, Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz PIP podpisały porozumienie, aby interpretacja przepisów była jednoznaczna zarówno ze strony ministerstwa, jak i inspekcji. Inspektorzy pracy są uprawnieni do przeprowadzania kontroli bez uprzedzenia, o każdej porze dnia i nocy. Osoby, które naruszą przepisy ustawy, podlegają karze grzywny w wysokości od 1000 do 100 000 zł. Ponadto do Kodeksu karnego dodano nowy art. 218a, który mówi o tym, że za złośliwe lub uporczywe działania naruszające przepisy ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni grozi grzywna albo kara ograniczenia wolności. Nowe przepisy przewidują wiele przypadków, gdy pracownicy mogą przyjść do pracy w sklepie w niedzielę. Najdłuższy artykuł ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta przewiduje wyjątki, gdy przedsiębiorcy nie będą musieli zamykać sklepów.
Art. 6 nowej ustawy przewiduje ich aż 32. Część z nich jest oczywista. Otwarte pomimo zakazu będą mogły być stacje benzynowe, apteki, placówki pocztowe, do których obywatele powinni mieć dostęp bez względu na dzień tygodnia. Pełnią one ważne społecznie i administracyjnie funkcje. Zdecydowana większość pozostałych przypadków dotyczy zwykłych punktów handlowych, jak kioski Ruchu, czy takich, które oferują sprzedaż kwiatów, pamiątek, dewocjonaliów, a także piekarni, cukierni i lodziarni, w których przeważająca działalność polega na handlu wyrobami piekarniczymi i cukierniczymi.
Przedsiębiorcy oferujący takie towary nie tylko mogą otworzyć sklepy w niedzielę, ale także wyznaczyć pracownikom normalną dniówkę w niedzielę objętą zakazem.

Co to jest przeważająca działalność sklepu?
Nowe przepisy nie przewidują żadnych ograniczeń powierzchni takich sklepów ani praktycznie możliwości weryfikacji przez kontrolerów, czy przedsiębiorca faktycznie prowadzi działalność, która zwalnia go z obowiązku zamknięcia sklepu w niedzielę objętą zakazem. W większości takich przypadków przepisy mówią jedynie, że taka działalność powinna być przeważająca. Co to oznacza w praktyce? Dużą swobodę handlowców w interpretacji nowych przepisów.
Z informacji przedstawionych przez Państwową Inspekcję Pracy, która zajmuje się kontrolowaniem przestrzegania nowych przepisów, weryfikacja takiej placówki handlowej będzie się odbywała na podstawie wpisu do ewidencji REGON. Przedsiębiorca podaje w nim klasy i podklasy działalności gospodarczej przewidziane w PKD. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby ten wpis w każdej chwili zmienić i rozszerzyć działalność sklepu dotychczas spożywczego na sprzedaż pamiątek czy kwiatów. W praktyce okazuje się też, że inspektor pracy, który przyjdzie na kontrolę w takim sklepie, nie będzie miał możliwości sprawdzenia, czy deklaracja przedsiębiorcy zapisana w REGON pokrywa się z rzeczywistością. Nie będzie mógł bowiem żądać od takiego przedsiębiorcy okazania ksiąg rachunkowych, aby sprawdzić, w jakim zakresie sprzedaje pamiątki czy kwiaty i czy faktycznie jest to jego przeważająca działalność. W finale kontrola w tym zakresie ograniczy się do sprawdzenia, czy w sklepie deklarującym sprzedaż pamiątek lub kwiatów taki towar w ogóle jest dostępny. Przy czym kwiaty nie będą musiały wypełniać całego sklepu, aby potwierdzać, że ich sprzedaż stanowi przeważającą działalność. Wystarczy jeden wazon pełen róż. Podobne podejście można zastosować do sklepów działających w lokalach gastronomicznych. Wielu właścicieli sklepów spożywczych rozważa stworzenie części restauracyjnej, co zmieniłoby status ich sklepu na lokal gastronomiczny, otwarty w niedzielę.

Kultura i sport
Wielu przedsiębiorców, szczególnie najemców w galeriach handlowych, rozważa inne podejście do nowego zakazu. Chodzi o przewidziany w art. 6 ust. 10 ustawy wyjątek dla placówek handlowych w zakładach prowadzących działalność w zakresie kultury, sportu, oświaty, turystyki i wypoczynku. Tak się składa, że wiele galerii handlowych już teraz organizuje różnego rodzaju koncerty i wydarzenia kulturalne z udziałem aktorów i celebrytów. Tym bardziej że ustawa nie wymaga, aby była to działalność przeważająca.
Państwowa Inspekcja Pracy deklaruje, że w takich przypadkach będzie brała pod uwagę inne przepisy, np. ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej. Zdaniem prawników nie ma w nowych przepisach odesłania do tej ustawy, kontrolerzy nie będą mogli się więc na nią powoływać przy kwestionowaniu takich przypadków.
Tylko wydłużenie pracy w piątki i soboty pozwoli utrzymać zatrudnienie w małych sklepach. Takie rozwiązania powodują konieczność zmiany grafików czasu pracy zatrudnionych, niejednokrotnie przejście na inny system czasu pracy lub nawet ograniczenie zatrudnienia w przypadku największych sieci handlowych. Ograniczenie dni, w których pracownicy mogą świadczyć pracę w sklepach, spowoduje powstanie u pracodawcy nadwyżki puli czasu pracy, jaką dysponuje u każdego zatrudnionego.
Przykładowo: w sklepie, w którym na jednej zmianie jest 10 osób, po zmniejszeniu liczby dni, w których sklep jest otwarty, z siedmiu do sześciu zbędny staje się jeden pracownik. Jedynym rozwiązaniem, aby zachował pracę, jest wydłużenie godzin otwarcia sklepu w inne dni i zmiana grafików wszystkich pracowników, a to może być dość skomplikowane przedsięwzięcie. Rozwiązaniem jest wprowadzenie równoważnego systemu czasu pracy pozwalającego na wydłużenie dniówki pracownika do 12 godzin lub skrócenie jej poniżej 8 w razie takiej potrzeby. Do lepszego zarządzania czasem pracy w sklepach przydałoby się takiemu przedsiębiorcy wydłużenie okresu rozliczeniowego czasu pracy. Podobny efekt można osiągnąć, wprowadzając system zmianowy, a jeśli taki już obowiązuje, to dostosowując go do dłuższych godzin otwarcia sklepu. System zmianowy jest jednak sztywniejszy, bo dniówka pracownika zawsze musi wynosić 8 godzin, trudniej więc dopasować taki system organizacji czasu pracy do nowych potrzeb.

Dwie różne niedziele
Największym problemem, z jakim muszą się zmierzyć przedsiębiorcy posiadający stacjonarne sklepy objęte zakazem handlu w niedziele, które będą teraz otwarte w piątki i soboty od np. 6 rano do 22 wieczorem, są dwie różne definicje niedzieli zawarte w Kodeksie pracy i nowej ustawie o zakazie handlu w niedziele i święta.
W przypadku wykonywania pracy w handlu i wykonywania czynności związanych z handlem w niedziele i święta w placówkach handlowych za niedzielę, zgodnie z nową ustawą o zakazie handlu w niedziele i święta, będziemy uważać 24 godziny pomiędzy 24.00 a 0.00, czyli dobę kalendarzową. W przypadku pozostałych pracowników i czynności niezwiązanych z handlem nadal stosować będziemy przepisy Kodeksu pracy, gdzie praca w niedzielę odbywa się pomiędzy 6.00 a 6.00 dnia następnego.
Pracodawca może skorelować te godziny, wprowadzając w regulaminie pracy analogiczne godziny dla tej grupy pracowników jak w przypadku godzin wynikających z ustawy o zakazie handlu w niedziele i święta, co jest możliwe w drodze odpowiedniego zapisu w regulaminie. Pracownicy handlowi „doczekali się” specjalnej definicji niedzieli, która mając na uwadze moc prawną ustawy o zakazie handlu w niedziele i święta, wyłącza w całości konieczność stosowania dotychczas znanej definicji niedzieli wskazanej przez Kodeks pracy. Nie ma zatem mowy o dwóch niedzielach stosowanych jednocześnie. Aby nie było wątpliwości w tym zakresie, pracodawcy powinni jak najszybciej zmienić obowiązujące u nich regulaminy pracy, które przewidują zapisy dostosowane do dotychczasowego brzmienia Kodeksu pracy, bez uwzględnienia zmian wprowadzonych ustawą o zakazie handlu w niedziele i święta.

Start w poniedziałek
Wprowadzenie nowej definicji niedzieli na potrzeby handlu ma jeszcze ten skutek, że nawet bez zmiany regulaminu pracy i w oparciu o znajdującą się w nim regulację, że czas pracy ustalany jest w indywidualnych harmonogramach, nie ma przeszkód prawnych, aby zaplanować dla pracowników handlowych rozpoczęcie dniówki w poniedziałek od godziny 0.15. W przypadku pozostałych także ta praca może być zaplanowana od tej godziny, z tym że do godziny 6.00 będzie to praca w niedzielę. Problem ten można zlikwidować w przyszłości poprzez ustalenie godzin niedzieli dla pracowników niehandlowych od 0.15 w niedzielę do 0.15 w poniedziałek, zgodnie z art. 151(9) § 2 kp.

mgr Robert Gorczyca prawnik, specjalista ds. BHP

B1 - prenumerata NW podstrony

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony