300 wystawców, „Żywy Warsztat”, wręczenie Złotych Medali MTP, Forum Warsztatowe, Ogólnopolski Turniej Wiedzy Samochodowej i Turniej Młodych Lakierników… – za nami 4-dniowe wydarzenie dla fachowców branży motoryzacyjnej. Impreza organizowana w cyklu 2-letnim wspólnie ze Stowarzyszeniem Techniki Motoryzacyjnej obfitowała w wiele premier produktowych.

Na początku kwietnia wszystkie drogi wiodły do Poznania. Dla miłośników motoryzacji magnesem był Poznań Motor Show. Dla reprezentantów warsztatów i zakładów wulkanizacyjnych, stacji kontroli pojazdów czy myjni samochodowych – towarzyszące im Targi Techniki Motoryzacyjnej. Od 5 do 8 kwietnia tereny tzw. czteropaka (hale nr 7, 7A, 8, 8A) oraz piętro pawilonu nr 15 i sąsiadujące z nimi tereny otwarte wzięli we władanie dostawcy wyposażenia i narzędzi nieodzownych na czas diagnostyki, konserwacji czy napraw. Od razu wspomnijmy, że pomniejsze wyposażenie, np. na czas serwisowania motocykli, prezentowano na pozostałych terenach targowych. Tak było też w pawilonie nr 4, gdzie prócz pojazdów ciężarowych rozgościło się kilkudziesięciu wystawców z naszej branży.
Blisko 300 firm zaprezentowało najnowszy dorobek technologiczny, wynik zmieniającego się rynku. Na stoiskach wybrzmiewały tematy związane ze zmianami w zakresie elektroniki pojazdów, źródła ich napędu, a także rozmowy o wzroście wymagań klientów co do jakości usług i części. Nader optymistycznie wypada ocenić frekwencję na stoiskach, skoro tłumnie nawiedzili Poznań „nawet” wulkanizatorzy. Umyślnie piszemy „nawet”, bo nie było to dla nich łatwe – wszak termin targów zbiegł się z sezonem wymiany ogumienia, więc dylematem musiał być wybór: korzystać z niesamowitego popytu zmotoryzowanych czy pojechać na TTM?

Dużo by pisać o wydarzeniach targowych, które sprawiły, że na przybyłych na tereny TTM czekała pokaźna dawka wiedzy oraz emocji związanych z rywalizacjami, np. podczas konkursów. Targowi goście mogli liczyć na specjalne promocje dotyczące zakupu prezentowanych produktów. Premiery? Statystycznie aż co trzeci wystawca przygotował absolutne nowości. W pierwszej części naszej relacji zacznijmy od pawilonu, który wzięła we władanie drużyna działająca pod parasolem współorganizatora targów.

Stowarzyszenie Techniki Motoryzacyjnej 
Aranżacja pawilonu 7A przywodziła skojarzenia z imprezą sprzed roku. Górująca przestrzeń marki Bosch. Po jednej stronie nieco tylko mniejsze stoisko firmy Maha, po drugiej Sosnowski. Wspomnijmy, że w pierwszym dniu imprezy przyznano Złote Medale Międzynarodowych Targów Poznańskich dla najbardziej innowacyjnych produktów oraz nagrody Acanthus Aureus przyznawane stoiskom m.in. za ich design. Spółka Robert Bosch mogła cieszyć się zwycięstwem w obu konkursach. 
W konkurencji z ponadnarodowymi koncernami rodzimy dostawca zaprezentował pełen przegląd wyposażenia warsztatów i SKP.
– To przede wszystkim zasługa nowej geometrii Hofmann Geoliner 790 wykorzystującej technologię 3D, która realizuje zadanie na stosunkowo krótkim stanowisku – zachwalał propozycję gdańskiej firmy Piotr Korczyński, doradca techniczno-handlowy Sosnowski Sp. z o.o. Sp. k. – Mamy też urządzenie, które powstało z myślą o realizacji recepcji pojazdowej. Do tego stacje do obsługi klimatyzacji marki Mahle z opatentowaną technologią napełniania czynnikiem w każdym warunkach temperaturowych i z system filtracji oleju w pompie próżniowej, co wydłuża okres serwisowania urządzenia z kilkudziesięciu godzin pracy do niebotycznych tysiąca.
Nie tylko tu mogliśmy poznać najnowsze oprzyrządowanie do kalibracji radaru ACC (Adaptive Cruise Control), a także systemu LGS (Lane Guard System) będących – zgodnie z dyrektywą Unii Europejskiej – niezbędnym wyposażeniem wszystkich nowo homologowanych pojazdów użytkowych. Zestaw do kalibracji radarów RCCS, oferowany z 10-procentowym upustem, stanowił jedną z nowości na stoisku Texa Poland. Najbardziej promowanym produktem firmy był system eTruck nagrodzony Złotym Medalem MTP. Aż dwa „złota” – za SkidCraft, innowacyjny system do wprowadzania pojazdu w stan utraty przyczepności na torach jazdy (ODTJ), i uniwersalne urządzenie do geometrii Quantum UniGeo – zgarnęła firma Unimetal. 
– Na przybyłych czekała także prezentacja naszego najnowszego projektu: iSKP, czyli inteligentnej SKP – wspomniała Martyna Mądra, export manager spółki ze Złotowa. – Koncepcja ta zakłada całościowe spojrzenie na działanie SKP i wzbogacenie jej o innowacyjne funkcjonalności, które istotnie optymalizują proces badania pojazdu, minimalizują czas wprowadzania danych i zarządzania wynikami.
Kolejny raz z rzędu TTM okazały się szczęśliwe dla gliwickiej spółki W.S.O.P. Kapituła MTP doceniła tzw. M-Pakiet, czyli wysiłki producenta na rzecz modernizacji linii diagnostycznych produkcji Maha starszych typów. Update takich sprowadza się do „dobudowywania” do istniejących części podłogowych (rolki hamulcowe, tester amortyzatorów i zbieżności) nowoczesnego sterowania zaczerpniętego z polskiej linii diagnostycznej Certus EVO2. Tak zmodernizowany produkt posiada certyfikat ITS dopuszczający do użytkowania w SKP.
Uwagę przykuwało stoisko CTR Denso Group. Trzeba wiedzieć, że ten producent części do układów klimatyzacji samochodowej od niedawna działa pod skrzydłami Denso, czego efektem jest rodzina stacji do obsługi klimatyzacji samochodowych.
– Manualne zawory serwisowe zamiast elektrozaworów i generalnie brak gadżeciarskiej elektroniki to bodaj największy walor maszyn, które polubią serwisanci chcący „zapanować” nad przebiegiem procedur – przybliżał mocne strony produktów Witold Lenkiewicz, sales manager CD Group Polska Sp. z o.o.
Pierwsze polskie urządzenie do kalibracji kamer samochodowych pokazała spółka Precyzja-Technik, a na stoisku Elwico debiutował podnośnik SAL przeznaczony do ustawiania zbieżności tzw. czteroskrętnej (np. pojazdów marki BMW). Słów więcej o spółce Uni-Trol.
– W tym roku obchodzimy 30-lecie, więc na targach prezentujemy zwieńczenie naszych prac, np. wyważarkę do kół Monolith uhonorowaną Złotym Medalem, która skrywa opatentowany system pomiaru oparty na kamerze i laserze – mówił Łukasz Tyszkiewicz, kierownik działu sprzedaży spółki. – Operator, co istotne, widzi realny obraz koła na monitorze, a nie symulację obrazu, więc punkty, które są ważne dla rozkładu ciężarków, będą widoczne w czasie rzeczywistym.
A co, gdy serwisującemu ogumienie przyjdzie się zmierzyć z zapieczonymi śrubami felg? Na stoisku J.R. Motor Services wyjątkową nasadkę klucza prezentowano Laser-Tools. Dużo więcej propozycji dla wulkanizatorów znalazło się w pawilonie nr 7.

Pawilon specjalistów od opon
O kompleksowej ofercie targowej świadczy obecność kieleckiej firmy Max- -Trade s.c. Producent ciężarków do wyważania kół samochodowych, śrub do felg stalowych i aluminiowych oraz dystrybutor nakrętek do kół prezentował część oferty produkcyjnej i handlowej sygnowanej marką własną HEK.
– Bestsellerami okazały się ciężarki do wyważania kół, śruby i nakrętki, pneumatyczne klucze Licota oraz wiele innych akcesoriów i narzędzi wulkanizacyjnych. Spotkania biznesowe dotyczyły rozmów z klientami indywidualnymi, którzy realizują zakupy naszej grupy towarowej przez e-sklep oraz – co jest bardzo istotne dla rozwoju firmy – zostały nawiązane owocne kontakty z dużymi krajowymi podmiotami branżowymi, a także z producentami zagranicznymi – podsumowuje wydarzenie Emil Fluśnik, współwłaściciel Max-Trade s.c. 
Kto prezentował najdroższą montażownicę? O propozycji firmy Wimad słychać było zewsząd. Hunter Revolution z funkcją WalkAway wyceniono na – bagatela – 152 tys. zł.
– Na 25-lecie firmy obowiązywała pokaźna, bo 25-procentowa promocja – uściśla Zenon Majkut, współwłaściciel firmy Wimad. – Jej walorem nie do przecenienia jest nie tyle automatyka, co autonomia. Otóż, analogicznie jak dla maszyn CNC, obsługujący może dozorować taką incydentalnie, więc zawiadywać w tym samym czasie nie jednym, a kilkoma innymi urządzeniami w warsztacie.
Uwagę zwracał też system do pomiaru i regulacji geometrii ustawienia kół i osi pojazdów Hunter PA 220 z kamerami HS222. 
Niemały ścisk panował na stoisku firmy Świstowski SA, która gościła na targach poznańskich po raz drugi po kilkunastoletniej przerwie. 
– Wznowienie okazało się sukcesem, zatem spodziewamy się uczestniczyć również w kolejnych edycjach – zapowiedziała Anna Ladorucka, manager ds. handlu i marketingu, Świstowski SA. – Podczas targów zaprezentowaliśmy najnowsze modele maszyn wulkanizacyjnych włoskiej firmy Teco: montażownicę bezstołową Teco 100 Variant oraz wyważarkę diagnostyczną Teco 750. Ponadto pokazaliśmy linię wyważarek firmy Focus, zwieńczoną ekskluzywnym modelem z ekranem dotykowym – Focus F790. Promowaliśmy również japońską markę materiałów wulkanizacyjnych Maruni, już od ponad 20 lat obecną na polskim rynku. 
Na dwukrotnie większym stoisku niż 2 lata temu prezentowała się firma Bogusz. Reprezentant firmy Butler promował serię maszyn bezwysiłkowych, m.in. montażownice z serii Capture.
Naszą relację z pawilonu wieńczy wizyta na stoisku RoTec Polska, gdzie wyłączny przedstawiciel marki Schenck prezentował oprzyrządowanie do regeneracji turbin silnikowych i wałów napędowych. Ta druga z maszyn poradzi sobie z wałami 1-, 2- i 3-elementowymi o masie do 450 kg – okazała się ona motywem przewodnim rozmów na stoisku.

Pawilony 8 i 8A
Premierę w Polsce miała stacja do klimatyzacji Oksys Ermes – nowość na stoisku firmy Elkur z Jarosławia. Na przybyłych czekały montażownice, wyważarki i podnośniki marki Elpro – kto wziął udział w konkursie, ten mógł wrócić do domu bogatszy o taki sprzęt. 
Dla Alesco Polska to były ledwie drugie targi, bo firma działa na rynku od kilku lat. Poprzednim razem magnesem stoiska były profesjonalne podgrzewacze indukcyjne, tym razem były to urządzenia holenderskiej marki Verhagen Leiden.
– Jesteśmy obecni w przemyśle ciężkim, gdzie regułą jest potrzeba przemieszczania ciężkich pojazdów, stąd pomysł na prezentację kompaktowych holowników elektrycznych, które stanowią absolutną nowość w naszej ofercie – wyjawił nam Damian Gustowski z działu handlowego Alesco Polska.
Bystre oczy odwiedzających z łatwością wypatrzyły opakowanie nowego asortymentu, jaki firma TOMEX planuje wprowadzić do sprzedaży w przyszłym roku – tarcze hamulcowe. Odwiedzający mieli okazję nie tylko zapoznać się z pełnym asortymentem firmy.
– TTM 2018 zbiegły się z komunikatem o naszym wsparciu utalentowanego zawodnika, jakim jest Michał Andryszak, który potrzebował zaledwie 26 sekund, aby przekonać szefów KSW do nadania mu miana pretendenta do pasa w wadze ciężkiej – mówi Bartosz Nowak, kierownik sprzedaży TOMEX Hamulce. – Wydarzenie to miało miejsce podczas KSW 41, wsparcie takiego zawodnika wpisuje się w nową odsłonę naszej kampanii skierowanej do osób zainteresowanych zarówno motoryzacją, jak i męskimi sportami.
O absolutnym debiucie w roli wystawcy – nie tylko na czas TTM – może mówić firma Ekspert Południe z Międzyrzecza Górnego, która może pochwalić się tradycją w dziedzinie opakowań foliowych sięgającą 25 lat wstecz. Produkt z pozoru niszowy okazał się strzałem w 10!
– Jesteśmy dystrybutorem i producentem worków foliowych na opony i z tą właśnie propozycją postanowiliśmy mocno tąpnąć na targach motoryzacyjnych – oznajmił nam Roman Królak, właściciel firmy. – Nasz produkt jest wykonany z regranulatu, więc w 100% ekologiczny. Powtórny przerób worków o odpowiedniej granulacji okazuje się istotny w świetle najnowszej ustawy recyklingowej, naszą propozycję należy też odczytywać w kategoriach usługi, a nie produktu. Każdy szanujący się serwis oponiarski dzięki takim workom może lepiej promować swe kompetencje, skoro te możemy opatrzyć stosownymi nadrukami.
Elastyczne przewody hamulcowe i serwisboxy, czyli zestawy zawierające cały osprzęt potrzebny do samodzielnego wykonania sztywnych przewodów hamulcowych, takie nowości przywieźli do Poznania przedstawiciele Przedsiębiorstwa WP.
Zarabianie takich przewodów to jedno. Na czas montażu przyda się niejedno z narzędzi specjalistycznych marki Quatros, jakie prezentowano na pokaźnym stoisku firmy Techsam, nie bez powodu kojarzonej z marką narzędziową Jonnesway.
– Jesteśmy inspirowani przez klientów, a jednym z efektów współpracy z użytkownikami naszych narzędzi jest klucz z grzechotką, którego zakres pracy gwarantuje poradzenie sobie z przewodami hamulcowymi, hydraulicznymi i złączami LPG. Jego unikatową cechą jest mechanizm zapadkowy, dzięki czemu nie ma potrzeby przekładania klucza w ciasno zabudowanych przestrzeniach – przybliżał nowość Marek Kamiński z lublińskiej firmy.

Pawilon 15
Nasz spacer zakończymy wizytą na piętrze pawilonu, który zdominowali wystawcy z Chin. To właśnie tutaj można było dokonać oglądu organizacji niezbędnego wyposażenia każdego punktu warsztatowego. Podnośnik – rzecz to pierwszorzędna. Przydać się może taki zewsząd mobilny, np. stanowiący propozycję firmy pm-tools z Gorzowa Wielkopolskiego.
– Stabilny, równoległoboczny mechanizm podnoszenia i agregat pneumatyczno-hydrauliczny – tak skompletowany stanowi idealne rozwiązanie w lakierniach czy w szczycie sezonu oponiarskiego – przybliżał walory urządzenia o masie 270 kg Michał Drzymała. – Podnośnik można wsunąć pod auto z dowolnej strony i jest tak łatwy w instalacji jak na czas transportu – wszak załaduje się samodzielnie na pokład furgonu.
W naszej relacji zabrakło oczywiście doniesień ze stoisk skoncentrowanych na diagnostyce samochodowej, elektrotechnice motoryzacyjnej czy profesji blacharsko-lakierniczej. O tym (i nie tylko) w kolejnym wydaniu.

Tekst Rafał Dobrowolski, fot: R. Dobrowolski, B. Ryś