Wydarzenia

ponad rok temu  17.05.2018, ~ Administrator - ,   Czas czytania 2 minuty

„Nowoczesnemu” stuknęła dwudziestka!

Impreza urodzinowa bez tortu to nie impreza urodzinowa

Nie wszystkie czasopisma branżowe „dożywają” tak sędziwego wieku, nam się udało. Upust emocjom daliśmy podczas Targów Techniki Motoryzacyjnej. Nie wyobrażamy sobie lepszej okazji do świętowania takiej rocznicy, zwłaszcza mając na uwadze obecność w Poznaniu wielu naszych partnerów. To przede wszystkim dla nich zorganizowaliśmy tę imprezę.

Z czego bardzo się cieszymy, frekwencja dopisała. Pod sceną na alei Lipowej zgromadziło się blisko 200 osób. Z wieloma z nich współpracujemy od samego początku, czyli od 1998 roku, kiedy to ukazał się pierwszy numer „Nowoczesnego Warsztatu”. Jak przyznał podczas uroczystości Sebastian Klauz, dyrektor wydawnictwa Goldman, początki nie były łatwe.
– To były zupełnie inne czasy – wspominał. – O wiele trudniej tworzyło się czasopismo, aczkolwiek z sentymentem patrzymy na tamten okres. Dziś „Nowoczesny Warsztat” to znana i ugruntowana marka na rynku polskim i nie tylko.
Na co zwrócił uwagę redaktor naczelny czasopisma, Mirosław Giecewicz, aby w dzisiejszym świecie stworzyć coś ciekawego, wartego uwagi, trzeba być nowoczesnym.
– Dlatego „Nowoczesny Warsztat” to czasopismo robione przez nowoczesnych ludzi dla nowoczesnych ludzi, czyli dla Państwa – zwrócił się do zebranych. – Zależało nam, aby stworzyć coś więcej niż czasopismo – chcieliśmy zbudować społeczność skupioną wokół „Nowoczesnego Warsztatu”. I okazało się, że to możliwe. Przede wszystkim dzięki ludziom na co dzień w naszym czasopiśmie pracującym. Wszak różnica między niemożliwym a możliwym leży w ludzkiej determinacji. A my ją mamy!
20 lat temu zaczynaliśmy od „Nowoczesnego Warsztatu”, obecnie to nie jedyne czasopismo poświęcone branży naprawy pojazdów w naszym portfolio. „Warsztat Blacharsko-Lakierniczy”, „Świat Opon”, „Oleje Silnikowe”... – powstałe w tym czasie publikacje poświęcone są konkretnym dziedzinom i w jeszcze większym zakresie zgłębiają wiedzę. Angażują też coraz większe grono osób czuwających nad ich zawartością merytoryczną. 
– To co udało nam się stworzyć przez lata, to jest nasz wspólny sukces, a nie byłoby go, gdyby nie ludzie i ich ciężka praca – podsumował Sebastian Klauz. – Chciałbym zatem podziękować za lata współpracy: Państwu, naszym czytelnikom, kontrahentom, współpracownikom i wszystkim tym, z którymi współpracowaliśmy i cały czas współpracujemy.
Jak obiecał naczelny „Nowoczesnego”, nie spoczywamy na laurach – przed nami jeszcze wiele wyzwań, którym na pewno będziemy starali się sprostać. Dziękujemy za wsparcie i za to, że jesteście z nami!

Redakcja
Fot. Krzysztof Dulny

B1 - prenumerata NW podstrony

GALERIA ZDJĘĆ

Ta niepozorna broszurka w rękach Sebastiana Klauza to pierwszy numer „Nowoczesnego Warsztatu”
Znajome twarze? Krzysztof Skiba zapewnił soczystą konferansjerkę, a o oprawę muzyczną zadbała pełna pasji i charyzmy skrzypaczka Magdalena Szymańska
– Te kilkadziesiąt wydrukowanych stron co miesiąc to produkt finalny, okupiony ciężką pracą – mówił ze sceny Mirosław Giecewicz, mając na myśli pracę nie tylko zespołu redakcyjnego, ale wszystkich z naszym pismem związanych

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony