Wydarzenia

ponad rok temu  09.05.2022, ~ Administrator - ,   Czas czytania 2 minuty

Mechanicy poczuli różnicę

Po raz pierwszy, nie tylko w skali Polski, marka Bilstein przygotowała jazdy porównawcze samochodami na różnych amortyzatorach. Zaproszeni mechanicy mieli okazję testować je w warunkach torowych oraz w niebezpiecznych sytuacjach, do jakich może dojść codziennie w ruchu drogowym.

Czym różnią się fabryczne amortyzatory od modyfikowanych konstrukcji Bilstein B6? Dlaczego mam je polecić swojemu klientowi? Jak przekonać go do droższego wyboru? Czy ich montaż jest bardziej złożony i wymaga większych umiejętności? Czy kierowca już przy pierwszej jeździe poczuje różnicę na nowym zawieszeniu? To tylko kilka pytań, które na szkoleniach technicznych marki Bilstein często zadają mechanicy. Z reguły pojawiają się przy porównywaniu amortyzatorów Replacement B4 oraz Performance B6. Odpowiedzi na nie są dobrze udokumentowane i zilustrowane, ale zawsze pozostaje pewien niedosyt. Brakuje możliwości doświadczenia tych różnic w praktyce.
– Zdecydowaliśmy się na organizację jazd porównawczych. Zaproszono na nie grono mechaników wyłonionych na podstawie odpowiedzi udzielonych w quizie wiedzy o amortyzatorach i zawieszeniu. Już z rozmów przeprowadzonych z nimi w trakcie spotkania wiemy, że do poczucia tych różnic wystarczyło przejechanie paru odcinków na Torze Modlin – mówi Tomasz Siemek, brand manager marki Bilstein w Polsce.
Do dyspozycji mechaników przekazano dwa egzemplarze Volkswagena Golfa VII – jeden na oryginalnym, fabrycznym zawieszeniu, w drugim wymieniono je na amortyzatory Bilstein B6 z serii Performance. Każdy uczestnik, pod okiem instruktora siedzącego na miejscu pasażera, miał do przejechania kilka torowych okrążeń jednym i drugim samochodem.
Na podobnej zasadzie odbyły się ćwiczenia na odcinkach ośrodka doskonalenia jazdy. W sprowokowanych sytuacjach, do których może dojść na każdej drodze, mechanik mógł odczuć różnice w zachowaniu samochodów na płycie poślizgowej czy podczas dynamicznego omijania przeszkody i hamowania awaryjnego.
Na odcinkach off-roadowych dostępny był także firmowy Volkswagen Amarok. Niedawno wymieniono w nim fabryczne amortyzatory na komplet B6. Zaproszeni mechanicy mieli też do dyspozycji Porsche 911, które oparto na fabrycznym zawieszeniu Bilstein.
Wisienką na torcie był Seat Leon Racer, który prowadziła Gosia Rdest. Goście, tym razem na prawym fotelu, mieli okazję poznać pracę zawieszenia Bilstein MDS w wymagających warunkach sportowego toru.

B1 - prenumerata NW podstrony

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony