Warto wiedzieć

10 miesięcy temu  31.05.2023, ~ Administrator - ,   Czas czytania 2 minuty

Kiedy klient z reklamacją zgłasza się do innego warsztatu...

- Wymieniałem klientowi tuleje wahaczy. Żeby zdemontować wahacze, musiałem odkręcić półosie od koła. Klientowi jedna ze śrub od półosi się poluzowała i spowodowało to uszkodzenie półosi i łożyska - pisze nasz Czytelnik. Zaznacza, że ani w chwili zdarzenia, ani po diagnostyce w innym warsztacie, klient nie kontaktował się z nim i do dziś nie złożył pisemnej reklamacji.

Klient naprawił samochód w innym warsztacie, a teraz domaga się zwrotu wszystkich kosztów. - Czy tak to powinno wyglądać? Zaproponowałem zwrot pieniędzy za części po oględzinach u mnie w warsztacie. Była na to zgoda. A dziś dostałem przesądowe wezwanie do zapłaty całości - opowiada.

Tą historią nasz Czytelnik podzielił się na naszej facebookowej grupie Warsztatowcy (Warsztat.pl). Sytuacja ta spotkała się z dużym odezwem. Niemal wszyscy podzielają zdanie czytelnika - klient powinien w pierwszej kolejności skontaktować się z serwisem, w którym dokonywał pierwotnej naprawy.

- Idź do sądu. Wykazałeś dobrą wolę rozliczenia za części, nie masz wpływu na to, jaki ktoś ma cennik ani nie wyraziłeś zgody na naprawę auta przez tamten zakład. Klient zgodził się na koszty i je poniósł - brzmi jedna z odpowiedzi.

- Ty jesteś pierwszy do usunięcia usterki. Ty musisz się zgodzić na naprawę w innym warsztacie i masz prawo wszystko widzieć. Mógł sobie na Twoje konto wyremontować pół auta i do ciebie przyjść z fakturą. Miałem podobną sytuację. Po wymianie uszczelki pod głowica po pewnym czasie w innym warsztacie zdiagnozowali, że mi wpadła podkładka w dolot. Klient wymienił silnik i z fakturami do mnie. I nic nie wskurał -

oto kolejna wypowiedź.

Chodzi o uczciwość

- Ja nie mam pretensji za bardzo, bo mogło się tak wydarzyć, jestem tylko człowiekiem. Chodzi mi głównie o to, że koszt usunięcia tej usterki byłby dla mnie niższy, gdybym to robił we własnym zakresie. Serwis który dokonał naprawy skasował prawie dwukrotność mojej stawki godzinowej - podsumowuje dyskusję nasz Czytelnik.

Zapraszamy do dołączenia do grupy Warsztatowcy (Warsztat.pl) na Facebooku. Porady, dyskusje, ciekawostki.

Komentarze (4)

dodaj komentarz
  • ~ ASO 4 ponad rok temuocena: 0%  A jak sprecyzowana została gwarancja na część i usługę. W A. S. O klient musi podstawić do weryfikacji auto z zamontowaną częścią. Jeżeli roszczenie jest zasadne to A. S. O wymienia ns gwarancji - warunkiem jest wymiana części zgodnie z technologią producenta czyli np kpl śrub i nakrętek.
    oceń komentarz 0 1 komentarz zgłoszony do moderacji
  • ~ Kwik 3 ponad rok temuocena: 100%  Jak dla mnie to powinien wypowiedzieć się tu ktoś kto od strony prawnej jak to widzi.
    oceń komentarz 2 0 zgłoś do moderacji
  • ~ TEDI 2 ponad rok temuocena: 83%  To jest bardzo częsta metoda wyłudzania pieniędzy i naprawy auta na czyiś koszt. Klient ma obowiązek z reklamacją zgłosić się do wykonawcy, a bardzo często jest tak że jedzie się do konkurencji, a tam wiadomo narzekanie na poprzednika, że spartolił, i oczywiście naprawia i wymienia się wszystko co jest do zrobienia, a pieniędzy się nie żałuje. Jest tak ponieważ brak jest jakiejkolwiek uczciwości, taki baran myśli tylko o tym jakby dokopać konkurencji, a nie pomyśli że jego tez to może spotkać . też miałem takie sytuacje, nie wolno się poddawać, niech idą do sądu, w przeciwnym razie to się tak upowszechni że w każdej sytuacji będzie można żądać zwrotu pieniędzy. Pozdrawiam wszystkich normalnych
    oceń komentarz 5 1 zgłoś do moderacji
  • ~ JACEK 1 ponad rok temuocena: 86%  Artykuł właściwie o niczym
    oceń komentarz 6 1 komentarz zgłoszony do moderacji
do góry strony