Sieci warsztatowe

ponad rok temu  08.02.2019, ~ Administrator - ,   Czas czytania 4 minuty

Elastyczna formuła – indywidualizujemy nasz standard dla każdego

NexusAuto (w skrócie: N!Auto) to zupełnie nowy projekt sieci warsztatów w Polsce

Wymogi formalne? Do współpracy podchodzimy elastycznie, więc każdy warsztat, który profesjonalnie naprawia i obsługuje samochody, może czuć się zainteresowany naszym projektem – zapewnia Rafał Kędziorek, manager ds. rozwoju sieci N!Auto/N!Truck.

- Sieć warsztatów NexusAuto to jedna z najnowszych propozycji na rodzimym rynku, czerpiąca z siły międzynarodowego projektu stworzonego przez Grupę Nexus Automotive International SA. Proszę przybliżyć tę propozycję dla profesjonalistów.
Program został zbudowany tak, aby odpowiadał realnemu zapotrzebowaniu niezależnego warsztatu samochodowego działającego na dynamicznie zmieniającym się rynku. Będzie też na bieżąco modyfikowany i aktualizowany, żeby zawsze stanowił najlepsze wsparcie. Przy przystąpieniu do sieci NexusAuto każdy otrzymuje bezpłatny pakiet startowy. To nie tylko elementy wizualizacyjne przykuwające uwagę symbolem wykrzyknika – stąd skrót N!Auto, ale też inne dowolne wsparcie z bogatego katalogu naszych propozycji.
Tym, co wyróżnia nas na rynku, jest fakt, że to warsztat decyduje o tym, co stanowi pożądaną dla niego wartość i co chce uzupełnić za pośrednictwem NexusPlatform, gdzie ma możliwość wymiany zebranych punktów za zakupy części z udostępnianej przez nas oferty. Za każdym razem konfigurując wsparcie z bardzo szerokiego katalogu świadczeń. Wspomniana platforma informatyczna to także wszechstronne wsparcie merytoryczne. Warsztatom zrzeszonym w naszej sieci oddajemy do dyspozycji aż trzy linie telefoniczne: wsparcia technicznego, pomocy prawnej i infolinię ds. dofinansowania szkoleń. Celowo skupiamy się na dostosowywaniu wyposażenia warsztatów do wymagań współczesnych pojazdów, bo wiemy, jak duży koszt stanowi dostęp do stale aktualizowanego oprogramowania czy szczegółowych informacji producentów o naprawach i konserwacji. Jeden program z danymi technicznymi to ponad 2 tys. złotych za roczną licencję. Tymczasem nasza infolinia techniczna oferuje dostęp do kilkukrotnie większego potencjału i to bezpłatnie!

- Jak wyglądają minimalne standardy i kryteria przystąpienia do sieci Nexus-Auto?
Jest ich raptem kilka. Przede wszystkim aplikujący muszą wyrażać chęć wspólnego rozwoju i zadeklarować zakupy od któregoś z partnerów Nexus Automotive International. I w tym przypadku poziom zakupów ustalany jest indywidualnie. Wszak jesteśmy i będziemy elastyczni. Dlatego zdecydowanie bardziej zależy nam nie na obecnym potencjale aplikującego, ale na chęci rozwoju. By warsztat dostosowywał swe wyposażenie do młodego parku pojazdów. Stąd też istotnym wymogiem formalnym jest udział w szkoleniach. Wystarczającą zachętą niech będzie fakt, że jako uczestnik międzynarodowego projektu oddajemy na użytek polskich warsztatów ogólnoświatową platformę szkoleniową Nexus Academy. Kto wstąpi w nasze szeregi, dla tego hybrydy nie będą już stanowiły tajemnicy. Warsztat nie musi też rezygnować z autoryzacji innych sieci producenckich, bardzo cenimy wysokiej klasy specjalistów, np. od silników Diesla. Minimalnym standardem dla każdej placówki NexusAuto są przynajmniej dwa stanowiska naprawcze i wydzielone biuro obsługi klienta wraz z poczekalnią, pożądany jest też parking dla klientów.

- Długofalowa forma współpracy, nacisk na rozwój... – pewnie dlatego proces uruchomienia nowego bytu na polskim rynku trochę się przeciągnął. Ambitne plany – 50 warsztatów w 2017 roku – trzeba było zrewidować?
Faktycznie, okazały się zbyt ambitne, skoro naszą maksymą jest standard międzynarodowy, ale chcemy wsłuchiwać się w potrzeby warsztatów, możliwie daleko indywidualizując formułę współpracy. Wspomnijmy, że przymiarki, aby zadebiutować w Polsce, poczyniliśmy już 2 lata temu, a pierwsze warsztaty dołączyły do nas pod koniec ubiegłego roku. Dziś jest to już ponad 25 punktów na mapie kraju – firmy dotąd nigdy niezrzeszone, choć są też tacy, którzy postanowili „zmienić barwy”. Oczywiście mamy ambitne plany, ale w ich komunikowaniu będziemy bardziej stonowani. Rynek to zbyt dużo zmiennych.
Pozytywnym echem niejakiego opóźnienia jest fakt, że w odróżnieniu od sieci działających w innych krajach udało się nam wynegocjować dla polskiego rynku niezależnego brak stałej opłaty abonamentowej. Co bywa częste u konkurencji, u nas jest kuszącym wyjątkiem. Długo trwało, zanim udało się ustalić tak pokaźną ulgę finansową u naszych mocodawców – w tym przypadku oczywiście dystrybutorów części. Finał jest taki, że dostosowaliśmy standard międzynarodowego projektu do polskich realiów i dziś mamy najbardziej uniwersalny program na rynku i najbardziej elastyczną formułę współpracy. Są to atuty nie do przecenienia i na pewno będą procentować. 

- Macie też propozycję dla warsztatów „wagi ciężkiej”...
Także ten projekt stanowi efekt wieloletniej analizy rozwiązań funkcjonujących na rynku. NexusTruck to sieć, która w Polsce dopiero jest rozwijana – zrzesza raptem czterech reprezentantów wyspecjalizowanych w serwisie pojazdów ciężarowych. Ze względu na specyfikę sektora jej rozwój będzie zrównoważony. Dziś za wcześnie, by mówić o założonej przez nas liczbie punktów na mapie kraju.

Rozmawiał: Rafał Dobrowolski
Fot. www.nexusce.pl

B1 - prenumerata NW podstrony

GALERIA ZDJĘĆ

N!Academy – szkolenie dla warsztatów skupionych w sieci NexusAuto (Ostróda, 6 października 2018 r.)
Rafał Kędziorek, manager ds. rozwoju sieci N!Auto/N!Truck

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony