Jako jedyna polska redakcja wzięliśmy udział w wyjeździe prasowym do fabryki Liqui Moly. Odwiedziliśmy laboratoria, zakłady produkcyjne i warsztaty w niemieckim Ulm, gdzie mogliśmy przyjrzeć się produkcji i porozmawiać z ekspertami o nowoczesnej chemii motoryzacyjnej.

Trzykrotny wzrost sprzedaży w ciągu ostatnich 12 lat – takim wynikiem może pochwalić się producent olejów, dodatków i chemii warsztatowej Liqui Moly. Od kilku lat firma dostarcza też urządzenia do kompleksowej obsługi aut w zakresie czyszczenia wtryskiwaczy, filtrów DPF i wymiany oleju w automatycznej skrzyni biegów. W jakich warunkach powstają produkty tak doceniane przez rynek? Jak działają urządzenia oferowane przez Liqui Moly? Dlaczego warto zainteresować klientów warsztatu użytkowaniem dodatków do oleju czy paliwa?
Firma ma dziś w swojej ofercie ponad cztery tysiące produktów. Poza olejami i dodatkami, którym przyjrzymy się bliżej, są to produkty chemii warsztatowej, takie jak płyn do demontażu wtryskiwaczy, napełniania filtra paliwa, oczyszczacz do przepustnic i wiele innych.
Gwarancją ich wysokiej jakości ma być fakt, że są produkowane tylko i wyłącznie w Niemczech. Chcemy być najlepsi, a nie najtańsi – to dewiza powtarzana przez prezesa firmy Ernsta Prosta. W laboratoriach Liqui Moly, które zwiedziliśmy, uwagę przykuwają sterylny porządek i dbałość pracowników o detale. Firma została założona ponad 60 lat temu, a jej pierwszym produktem był dodatek do oleju, który zawierał stały środek smarujący – dwusiarczek molibdenu (MoS2). Jest on produkowany do dzisiaj. 12 lat temu Liqui Moly kupiło swojego ówczesnego dostawcę, firmę Meguin, dzięki czemu pozyskało fabrykę oleju. To był początek bardzo dynamicznego rozwoju. Warto dodać, że firma jest obecna bardzo mocno w motorsporcie, bierze udział m.in. w mistrzostwach motocyklowych MotoGP.

Czy samochody potrzebują dodatków?
– To mit, że dodatki są tylko dodatkami – przekonuje Peter Szarafinski z Liqui Moly. Z czego wynika sceptyczne podejście kierowców i części mechaników do tej grupy produktów? Zdaniem ekspertów firmy z niewiedzy. Istotne jest też to, że inaczej niż w olejach silnikowych nie ma norm dotyczących tych produktów, ściśle określonych przez producentów aut.
– Warto podkreślić, że paliwo na stacji benzynowej zawiera już w sobie dodatki. Nowoczesny olej silnikowy może zawierać nawet 35% dodatków. Z naszych produktów korzystają nawet producenci samochodów – podkreśla Szarafinski. Listę korzyści wynikających z użytkowania dodatków otwiera dodatkowa ochrona przed zużyciem – ma to szczególne znaczenie w dodatkach do oleju, gdzie nowoczesne silniki pracują przy bardzo wysokich obciążeniach. Dodatek może znacząco wpłynąć na obniżenie temperatury oleju. Czystsze paliwo (tu już przechodzimy do dodatków do paliwa) zapewni prawidłową pracę układu paliwowego przez dłuższy okres. Dodatki pozytywnie wpływają też na okres użytkowania filtra DPF bez potrzeby regeneracji.
– Kto na tym skorzysta? Właściciel auta może oczekiwać dłuższej żywotności silnika, wyższej wydajności. Warto powiedzieć też o niższym zużyciu paliwa, a to jest argument bardzo istotny również dla flot, gdzie nawet niewielkie oszczędności przy kilkuset autach generują znaczące korzyści. Dodatki mogą też dużo dać warsztatom samochodowym. Pozwalają oferować klientom dodatkowe pakiety usług, a same produkty sprzedawać na wysokich marżach – opowiada Peter Szarafinski.

Dodatki do paliwa, oleju, układu chłodzenia
– Aktualnym trendem w nowoczesnych silnikach benzynowych są jednostki z wtryskiem bezpośrednim. A pamiętać trzeba, że są one bardzo wrażliwe na niskie właściwości paliwa i oleju – mówi David Kaiser z Liqui Moly. – Mamy obecnie do dyspozycji bardzo szeroką gamę paliw. One się różnią, co stwarza potrzebę nowych rozwiązań w dziedzinie dodatków. Trzeba pamiętać, że dodatki do paliwa czy olejów są zalecane nawet przez producentów pojazdów.
Przegląd produktów zaczynamy od dodatków do benzyny. Tu głównym tematem jest ochrona wspomnianego układu wtryskowego. Odpowiednie dodatki są w stanie usuwać brud i osady. Tworzy się specjalna, trwała powłoka ochronna (na przebieg 2000 km). Zabezpiecza ona układ przed korozją, „odrzuca” wodę z paliwa.
– Używanie paliw o niskiej lub średniej jakości może być bardzo kosztowne. Warto zabezpieczyć pojazd – podkreśla David Kaiser. – Osady w układzie paliwowym, większe zużycie paliwa, utrudniony rozruch – tego wszystkiego można uniknąć zarówno w silniku benzynowym, jak i w dieslu.
Super Diesel Additiv to wielofunkcyjny dodatek do oleju napędowego, przeznaczony do paliwa z małą zawartością siarki. Dba o czystość silnika i zapobiega powstawaniu osadów w systemie paliwowym, zabezpiecza wtryskiwacze przed zatarciem i przed wczesnym zużyciem. Pozostajemy przy dieslu. Kolejny produkt to dodatek zapobiegający łączeniu się kryształków parafiny, co w okresie zimowym może doprowadzić do zgęstnienia oleju napędowego i zablokowania filtra paliwa i przewodów paliwowych. Przeciwdziała on zamarzaniu oleju napędowego. Dodatek o interesującej nazwie „Stop” ma zmniejszać emisję zanieczyszczeń silników Diesla. Zapobiega powstawaniu nagarów, zmniejsza ilość sadzy w układzie wydechowym i usuwa nieprzyjemny zapach spalin. Przy okazji warto zwrócić uwagę na produkty dedykowane autom z filtrem DPF. Liqui Moly oferuje preparat do czyszczenia zatkanych elementów takiego filtra i taki, którego regularne użycie zapobiegnie zatkaniu filtra cząstek stałych przez sadzę. Preparat do czyszczenia dostępny jest w sprzedaży z akcesoriami. Jego aplikacja odbywa się przez otwory po zdemontowanych czujnikach ciśnienia bądź temperatury systemu DPF.
CERA TEC przeznaczony jest do oleju silnikowego i skrzyni biegów, tworzy ceramiczną ochronę. Jak działa? Redukuje tarcie i zużycie dzięki ekstremalnie stabilnym chemicznie i termicznie wiązaniom ceramicznym. Zapobiega bezpośredniemu kontaktowi metal o metal i dzięki temu znacząco wydłuża żywotność silnika, przyczynia się także do redukcji zużycia paliwa. Gwarantuje ochronę przez 50 tysięcy kilometrów.
Liqui Moly ma w ofercie również dodatek zapobiegający utracie oleju, który przywraca elastyczność stwardniałym uszczelkom. Stabilizuje lepkość oleju. Do jej zwiększania przeznaczony jest, dostępny w ofercie firmy, kolejny produkt, który stabilizuje ciśnienie oleju i minimalizuje jego zużycie poprzez polepszenie szczelności pierścieni tłokowych.
Ciekawą grupą są dodatki wykorzystywane w układzie chłodzenia, takie jak uszczelniacz chłodnicy. Chroni on komorę spalania przed przenikaniem do niej płynu chłodzącego, uszczelnia wszelkie pęknięcia i otwory, hermetyzuje drobne przecieki i szczeliny, powstające w wyniku uderzenia kamienia lub porowatości w miejscu spawania. Inteligentne cząsteczki polimerowe reagują na różnice ciśnień i tworzą elastyczną warstwę, która trwale wypełnia nieszczelności. 

Jak to działa w praktyce?
W fabryce Liqui Moly mieliśmy okazję przyjrzeć się procesowi czyszczenia silnika za pomocą urządzenia Jet Clean Tronic i dynamicznej wymianie oleju.
Jet Clean Tronic pozwala na czyszczenie układów wtrysku paliwa w silnikach benzynowych i Diesla. Ten zabieg, wykonywany metodą tradycyjną, jest w nowoczesnych silnikach niezwykle trudny do przeprowadzenia. Zwarta konstrukcja silnika, wynikająca między innymi z niższych pojemności silników przy wysokiej mocy, sprawia, że dostęp do wielu elementów (nieraz zintegrowanych w jednym bloku) jest czasem niemożliwy. Do tego typu prac wymagane są specjalistyczne urządzenia.
Jet Clean Tronic wprowadza odpowiednie preparaty – w silnikach benzynowych służące do czyszczenia końcówek wtryskiwaczy (tu usuwany jest również nagar z denka tłoka i rowków pierścieniowych), a w silnikach wysokoprężnych do czyszczenia pompowtryskiwaczy i układu common rail.
– W silniku Diesla urządzenie to czyści cały układ wtryskowy, komorę spalania, pompę wtryskową i wtryskiwacze. W przypadku silników benzynowych rozpuszczane są osady we wtryskiwaczach i szynie wtryskowej (automatyczny cykl trwa 8 minut). Do 40 minut trwać może czyszczenie całego układu wtryskowego, a także komory spalania i zaworu dolotowego (silnik pracuje wówczas na specjalnych środkach czyszczących). W benzynowych silnikach zasysane są zanieczyszczenia z tzw. siateczki wtryskiwacza. Ostatnim etapem jest czyszczenie kolektora dolotowego. Silnik pracuje wówczas na benzynie, a dodatkowo przewodem podciśnieniowym do kolektora dolotowego podawany jest środek czyszczący – opowiadali w trakcie prezentacji eksperci Liqui Moly.
Innym urządzeniem prezentowanym podczas wizyty w Ulm jest Geartronic, o którym na łamach „Nowoczesnego Warsztatu” już pisaliśmy. To urządzenie do dynamicznej wymiany oleju w automatycznej skrzyni biegów. Prawdą jest, że w tym aspekcie producenci oleju i dostawcy urządzeń tego typu muszą zmierzyć się z kolejnymi mitami o tym, że oleju w takiej skrzyni wymieniać... nie należy. – Kierowcy nie wiedzą o takiej potrzebie, a dowiadują się najczęściej wtedy, kiedy zaczynają się problemy z autem, takie jak szarpanie przy ruszaniu czy dłużej trwające przełożenia biegów. Wynika to wprost ze zużycia wielotarczowego mokrego sprzęgła, które jest nieodłącznym elementem każdej automatycznej skrzyni biegów. Pomiędzy tarczami temperatura w trakcie pracy w ekstremalnych sytuacjach dochodzi do nawet 400 stopni Celsjusza. Olej w skrzyni się utlenia, traci właściwości smarne. Z wiekiem zmienia się gęstość oleju (zmniejsza bądź zwiększa), inna niż zalecana jest jego lepkość. Olej „czarnieje”, nie ma właściwości czyszczących, a z czasem zatyka kanały i zawory sterujące pracą skrzyni. Gdy dodamy do tego wysoką temperaturę, może dojść do natychmiastowej i bardzo kosztownej awarii – podkreślają przedstawiciele Liqui Moly.
Skuteczna wymiana oleju to, jak nas przekonywano w Ulm, wymiana metodą dynamiczną. 
– Wymiana statyczna w praktyce to po prostu dolewanie oleju (w konwerterze, pompie i kanałach może zostać nawet połowa płynu!), a w takim przypadku trzeba stary olej zastąpić nowym. Dynamiczna wymiana polega na wejściu w obieg oleju w skrzyni specjalnym urządzeniem w czasie pracy silnika i skrzyni. Pompa oleju w skrzyni wypycha stary olej, a w jego miejsce dostarcza nowy – wyjaśniali eksperci Liqui Moly. Podkreślali, że przy okazji wymiany oleju warto zastosować płukankę do skrzyni biegów (dodać ją do starego oleju przed wymianą).
Ważnym elementem takiej wymiany jest przeprowadzenie ekspertyzy przed samą procedurą, bo w skrajnych przypadkach może okazać się, że skrzynia po wymianie będzie pracować gorzej niż przed. Jeżeli olej pobrany ze skrzyni jest szczególnie zanieczyszczony i śmierdzi spalenizną, wymiana może być przeprowadzona tylko na odpowiedzialność właściciela pojazdu. W takim przypadku bezwzględnie należy wypłukać skrzynię specjalnym dodatkiem. Cała operacja może być też znacząco droższa, bo olej będzie odpowiednio czysty dopiero po dwukrotnym przepompowaniu skrzyni. Można to kontrolować w specjalnych okienkach.

Tekst: Redakcja
Fot. Piotr Szponar