Diagnostyka

ponad rok temu  11.09.2018, ~ Administrator - ,   Czas czytania 3 minuty

Diagnostyka czujników

QST-5 produkcji DeltaTech Electronics obsługuje wiele rodzajów popularnych czujników, takich jak pasywne indukcyjne, aktywne Halla, potencjometry, termistory, czujniki ciśnienia i inne

Wraz z upowszechnieniem elektronicznych układów sterowania wzrosły liczba i znaczenie czujników montowanych w nowoczesnych pojazdach. Obecnie mimo niepozornego wyglądu stanowią one równoprawną część silnika, a dzieje się tak dlatego, że elementy te są dla systemu mikroprocesorowego jedynym źródłem informacji o aktualnym stanie jego pracy. Bez kluczowych sygnałów, takich jak informacja o położeniu wału korbowego czy ciśnieniu paliwa w systemach wtrysku bezpośredniego, praca silnika sterowanego elektronicznie staje się niemożliwa.

Właśnie dlatego diagnostyka czujników stała się dziś bardzo istotnym zagadnieniem. Niestety, jak pokazuje praktyka serwisów, są z tym ciągle kłopoty. Powodów jest wiele, a wśród nich wymienić należy choćby brak rozumienia zasad funkcjonowania nowoczesnego silnika, trudności w dostępie do danych serwisowych, a także niefachowe naprawy i modyfikacje, służące maskowaniu usterek i unikaniu wymiany drogich lub kłopotliwych elementów.
Jakimi metodami na co dzień posługują się serwisanci? Podstawową są mechanizmy autodiagnostyki sterownika (kody błędów i odczyt parametrów roboczych). Ten sposób postępowania teoretycznie powinien być metodą wystarczającą, ale praktyka pokazuje, że jest inaczej. Po pierwsze, prawidłowość pomiaru uzależniona jest od poprawności działania sterownika i instalacji elektrycznej. Po drugie, sterownik nie zawsze ma dane wystarczające do wskazania konkretnej usterki, a zgłaszane błędy bywają mylące. Wreszcie są sytuacje, w których celowo zmodyfikowano sterownik, aby nie zgłaszał kodów błędów. Skuteczną metodą diagnostyki czujników okazuje się oscyloskop, jednak jest to narzędzie specjalistyczne, a umiejętność praktycznego korzystania z niego jest nadal rzadkością. Niejednokrotnie diagnosta zostaje z multimetrem w ręku i często po omacku próbuje znaleźć usterkę, nierzadko nie znając wyprowadzeń i rodzaju badanego elementu. Konsekwencją bezradności serwisów jest stosowanie metody prób i błędów, która oprócz generowania dodatkowych wydatków często zwiększa ryzyko uszkodzenia innych sprawnych elementów.
Rozwiązaniem są testery przeznaczone do diagnostyki czujników. Przykładem takiego urządzenia jest QST-5 produkcji DeltaTech Electronics, które obsługuje wiele rodzajów popularnych czujników, takich jak pasywne indukcyjne, aktywne Halla, potencjometry, termistory, czujniki ciśnienia, spalania stukowego, dwupozycyjne. Podłączamy je do testowanego czujnika za pomocą trzech ponumerowanych końcówek. Co niezwykłe, znajomość wyprowadzeń czujnika nie jest konieczna, więc końcówki podłączamy w sposób dowolny. Następnie wystarczy wybrać interesujący nas czujnik z listy, a urządzenie samo wskaże wyprowadzenia i wariant (np. indukcyjny/Halla) danego czujnika. Jednocześnie z wyświetlacza możemy odczytać takie parametry, jak rezystancja, pojemność, indukcyjność czy prąd pobierany przez czujnik (różne parametry są dostępne dla poszczególnych rodzajów czujników). Kolejnym etapem jest zasilenie czujnika i przeprowadzenie testu funkcjonalnego, polegającego na obserwacji parametrów sygnału wyjściowego (jak napięcie czy częstotliwość) w warunkach pracy. W ten sposób uzyskujemy potwierdzenie, że czujnik działa i generuje sygnały wyjściowe w określony sposób. Co niezwykle cenne, taki pomiar możemy przeprowadzić w dowolnej sytuacji, także poza pojazdem, ponieważ urządzenie samo zasila badany element.
Ciekawym dodatkiem jest aplikacja dla systemu Android. Z jej pomocą możemy uzupełnić wyniki pomiaru o dane, takie jak numer części i model samochodu, oraz opcjonalnie zdjęcie i zapisać na urządzeniu mobilnym. Daje to możliwość utworzenia własnej bazy przebadanych czujników. Dodatkową funkcjonalnością jest zdalny ekran pomiarowy. W ten sposób możemy obserwować parametry testu czujnika, którego umiejscowienie w pojeździe czyni go niewygodnym czy wręcz niemożliwym.
Wszystkie te cechy sprawiają, że jest to urządzenie niezwykle łatwe w obsłudze, a jednocześnie bezpieczne – użycie go nawet przez niedoświadczonego użytkownika nie wiąże się z ryzykiem uszkodzenia drogiej elektroniki. Dzięki temu tester doskonale nadaje się dla osób początkujących, ułatwiając im pierwsze kroki w diagnostyce czujników. Z kolei dla doświadczonych w tej dziedzinie będzie to doskonałe narzędzie wstępnej oceny elementu, pozwalające uniknąć bardziej skomplikowanych i czasochłonnych pomiarów w sytuacji, kiedy nie jest to niezbędne.

B1 - prenumerata NW podstrony

GALERIA ZDJĘĆ

Taki pomiar możemy przeprowadzić w dowolnej sytuacji, także poza pojazdem, ponieważ urządzenie samo zasila badany element
Producent twierdzi, że urządzenie jest niezwykle łatwe w obsłudze, ale jednocześnie bezpieczne – użycie go nawet przez niedoświadczonego użytkownika nie wiąże się z ryzykiem uszkodzenia drogiej elektroniki

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony