Paliwa i oleje

ponad rok temu  20.05.2021, ~ Administrator - ,   Czas czytania 2 minuty

Czy warto zmienić jakość i lepkość oleju w silniku z dużym przebiegiem?

Drastyczna zmiana lepkości oleju to krok ostateczny

Olej to element konstrukcyjny silnika. Jest dopasowany do określonych parametrów pracy pampy oleju, luzów montażowych, wysilenia i zastosowanych systemów oczyszczania spalin. Właśnie dlatego, niezależnie od przebiegu, w silniku zawsze powinien się znajdować olej do niego przeznaczony przez producenta pojazdu.

Zmiana środka smarnego na gorszy, np. o znacznie większej lepkości, może przyczynić się do lawinowego pogorszenia stanu technicznego silnika.

Dlaczego?
Po pierwsze dlatego, że olej 10W-40 i 15W-40 oparte są o bazy mineralne i mają znacznie mniejszą odporność na ścinanie, mniejszy indeks lepkości i niższą temperaturę wrzenia. Co gorsza, dużo szybciej tracą swoje zdolności myjące i dyspergujące. Ten fakt przyczynia się do szybkiego zanieczyszczenia wnętrza silnika.
Oczywiście problemem jest ich zbyt duża lepkość, która szczególnie w zimne dni może doprowadzić do utraty smarowania. Po prostu olej będzie zbyt lepki, aby mógł na czas dotrzeć do newralgicznych miejsc mocno obciążonego silnika.

Zanim zdecydujesz o zmianie oleju na tańszy, dobrze sprawdź silnik
W praktyce bardzo często okazuje się, że silnik, który dymi, pracuje głośno, spala olej, wcale nie musi być mocno wyeksploatowany. Objawy, które z pozoru na to wskazują, mogą być mylące.

Sposób na nadmierne dymienie i spadek kompresji
Dymienie i spadek kompresji to objawy, które bardzo często kwalifikowane są jako poważna usterka. W praktyce nawet po 300 tys. kilometrów wymiary tulei cylindrowych i wału korbowego mogą mieścić się w tolerancji wymiarowej nowego silnika!
Spalanie oleju częściej wynika z zapieczenia pierścieni tłokowych lub degradacji uszczelniaczy trzonków zaworowych. Dokładna diagnostyka wymaga demontażu silnika, ale w takiej sytuacji warto przeprowadzić „próbę olejową”. W przypadku zdiagnozowania pogorszenia parametrów pierścieni tłokowych warto wypłukać silnik środkiem Liqui Moly Engine Flush nr 2662.
Po rozpuszczeniu osadów na pierścieniach tłokowych w silniku wzrośną kompresja i moc. Taka jednostka ma mniejszą tendencję do dymienia i dysponuje większą mocą. W przypadku problemów z uszczelniaczami zaworów można wymienić je na nowe lub zastosować preparat Liqui Moly Stop wyciekom oleju nr 2671.
W sytuacji kiedy takie zabiegi nie pomogą, można zaaplikować do silnika preparat Liqui Moly Oil Additive nr 8342. To środek, który ma za zadanie „zregenerować” silnik poprzez mechaniczne uzupełnienie rys i wżerów na tulejach cylindrowych i czopach wału korbowego. Co ważne, preparat na bazie dwusiarczku molibdenu nie zwiększa lepkości oleju, a jego działanie podnosi ciśnienie oleju i kompresję silnika.
Drastyczna zmiana lepkości oleju to już krok ostateczny, można o nim pomyśleć wtedy, kiedy wszystkie wskazane sposoby nie dały rezultatu. Oczywiście w takiej sytuacji nie należy od razu stosować olejów 10W-40 lub 15W-40. W przypadku olejów 5W-30 należy przejść na olej 5W-30 o większym współczynniku HTHS lub olej 5W-40.

Piotr Mering
Liqui Moly 
Polska Sp. z o.o.

B1 - prenumerata NW podstrony

GALERIA ZDJĘĆ

Piotr Mering, Liqui Moly Polska Sp. z o.o.

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony