Paliwa i oleje

ponad rok temu  28.04.2021, ~ Administrator - ,   Czas czytania 6 minut

Castrol przyspiesza rozwój elektromobilności

Opublikowane przez Castrol badanie „Przyspieszenie popularyzacji samochodów elektrycznych” powstało na podstawie opinii konsumentów, opiekunów flot oraz liderów przemysłu motoryzacyjnego na całym świecie, a na celu ma prezentację czynników, które wpływją na decyzje dotyczące zakupu pojazdów elektrycznych. Wnioski?

Aby większość społeczeństwa szybko przeszła na samochody elektryczne, cena takich pojazdów nie może przekraczać 130 000 zł (36 000 dol.), a czas ładowania 31 minut. Takie samochody muszą ponadto zapewniać zasięg minimum 469 km na jednym ładowaniu.
Szacuje się, że rynek pojazdów elektrycznych może być wart 367 miliardów dol. rocznie do 2025 r., jeśli spełnione zostaną wszystkie wymienione warunki. Oprócz tego znaczenie ma m.in. odpowiednia infrastruktura: 70% ankietowanych uważa, że większość nowych samochodów będzie miała napęd elektryczny, gdy stacje ładowania będą tak łatwo dostępne jak stacje paliw.
– W przypadku branży motoryzacyjnej, na którą pandemia koronawirusa miała znaczny wpływ, samochody elektryczne mogą odegrać kluczową rolę w przyspieszeniu redukcji emisji dwutlenku węgla – mówi Mandhir Singh, dyrektor generalny Castrol. – Badanie przeprowadzone przez Castrol wykazało, że konsumenci są pozytywnie nastawieni do przejścia na samochody elektryczne do 2024 r., jednak aby przełożyło się to na decyzje dotyczące zakupów, musimy się bardziej zaangażować w ten proces. Trzy warunki wynikające z badania „Przyspieszenie popularyzacji samochodów elektrycznych” jasno wskazują, na czym branża motoryzacyjna powinna się skupić, aby zwiększyć tempo „rewolucji elektrycznej”.
Badanie Castrol opiera się na ośmiu rynkach pojazdów elektrycznych na świecie (Chiny, Francja, Niemcy, Indie, Japonia, Norwegia, Wielka Brytania, Stany Zjednoczone) i analizuje pięć kluczowych wyzwań, z którymi należy zmierzyć się, aby wspierać dalszy rozwój elektromobilności. Wyjaśnia ponadto, czym różnią się priorytety konsumentów i opiekunów flot.
Kluczowe wnioski z badań opinii, które zostały przeprowadzone od grudnia 2019 r. do stycznia 2020 r., są następujące:

2024 – rok samochodów elektrycznych?
Kierowcy rozważają zakup samochodu elektrycznego do 2024 roku. Niemal dwie trzecie (61%) badanych mówi jednak, że woli „poczekać i zobaczyć, jak sytuacja się rozwinie”. Z kolei ponad połowa (54%) opiekunów flot czeka z podjęciem takiej decyzji, aż konkurencja przejdzie na samochody elektryczne.

Istotna jest cena
Cena jest głównym czynnikiem wpływającym na tempo popularyzacji samochodów elektrycznych. 63% badanych twierdzi, że zakup pojazdu elektrycznego przekracza obecnie ich budżet. Badania dowiodły, że błędne wyobrażenia na temat kosztów konserwacji mogą powstrzymywać konsumentów przed przejściem na samochód elektryczny, ponieważ 65% z nich uważa, że utrzymanie takiego pojazdu jest kosztowniejsze niż pojazdu z silnikiem spalinowym.
Chociaż kwota 130 000 zł (36 000 dol.) jest punktem krytycznym, biorąc pod uwagę średnią światową, to maksymalna cena, jaką są gotowi zapłacić konsumenci, różni się w zależności od rynku. Dla przeciętnego japońskiego konsumenta wynosi ona 160 000 zł (43 000 dol.), podczas gdy konsumenci brytyjscy nie chcą przekraczać 110 000 zł (30 000 dol.).

Wymóg krótszego czasu ładowania
Konsumenci uznali czas ładowania za drugą najważniejszą barierę dla popularyzacji samochodów elektrycznych. Średni maksymalny czas ładowania, jaki zaakceptowałyby osoby biorące udział w badaniu, wynosi 31 minut. Dwóch na trzech konsumentów uważa, że pojazdy elektryczne będą dominować na drogach dopiero wtedy, gdy ich naładowanie będzie zajmowało w przybliżeniu tyle samo czasu co napełnienie zbiornika paliwem w przypadku pojazdów spalinowych.

Kwestia zasięgu pojazdu
Zasięg jest trzecim co do ważności czynnikiem dla konsumentów. Trzech z pięciu badanych obawia się, że może to być istotną przeszkodą w popularyzacji samochodów elektrycznych. Przeciętny kierowca oczekuje, że po jednym ładowaniu będzie mógł pokonać 469 km, czyli w przybliżeniu odległość z Londynu do Paryża. Jest to zaledwie 72 km więcej niż według specjalistów samochody elektryczne mogą zaoferować już teraz (zgodnie z odpowiedziami udzielonymi w ankiecie). Dwóch na trzech konsumentów biorących udział w badaniu korzysta jednak z samochodu głównie podczas dojazdów do pracy lub na krótkich trasach.
– Branża motoryzacyjna już pokazała, jak wiele może osiągnąć. Podczas pandemii koronawirusa udało się przestawić zakłady na produkcję urządzeń medycznych, które były znacznie bardziej potrzebne niż samochody. Wyzwaniem będzie teraz zmniejszenie emisji dwutlenku węgla i przyspieszenie przejścia na samochody elektryczne. Znajdujemy się w dobrym punkcie wyjścia – technologie stosowane w samochodach elektrycznych są stale udoskonalane – mówi Mandhir Singh, senior vice president Castrol. – Zmniejszenie kosztów i czasu ładowania pojazdów elektrycznych przy jednoczesnym zwiększeniu zasięgu, infrastruktury i oferty pojazdów będzie mieć decydujące znaczenie dla przekonania konsumentów do zmiany.

Raport „Przyspieszenie popularyzacji samochodów elektrycznych”, zawierający szczegóły badania i jego wyniki, można pobrać tutaj: www.castrol.com/EV.

E-płyny do pojazdów elektrycznych
Castrol ON to nowa gama zaawansowanych płynów do pojazdów elektrycznych. Asortyment obejmuje e-oleje przekładniowe, e-płyny chłodzące i e-smary. Zaawansowane e-oleje przekładniowe pomagają wydłużyć cykl eksploatacji układu napędowego i umożliwiają pojazdom elektrycznym dłuższą jazdę na jednym ładowaniu. E-płyny chłodzące pomagają schładzać akumulatory nawet w ekstremalnych warunkach, umożliwiając tolerancję ultraszybkiego ładowania (> 150 kW), podczas gdy e-smary zapewniają wydajniejszą pracę układu poprzez minimalizację skoków temperatury, jednocześnie zwiększając trwałość podzespołów i obniżając ich wagę.
Linia e-płynów Castrol opracowana została w ścisłej współpracy z partnerami z branży, w tym z zespołem Jaguar Racing uczestniczącym w zawodach Formuły E. Współpraca z przedstawicielami sportu motorowego w zakresie środków smarnych Castrol ON oznacza, że technologia e-płynów – zanim trafi na drogi – może być stosowana i testowana w ekstremalnych warunkach na torze.
– Raport „Przyspieszenie popularyzacji samochodów elektrycznych” pozwolił nam określić wymagania w zakresie pojazdów elektrycznych: większy zasięg jazdy, szybsze ładowanie oraz zapewnienie najlepszego stosunku wartości do ceny. Asortyment Castrol ON obejmuje e-płyny, które umożliwiają sprostanie tym wyzwaniom – komentuje Mandhir Singh, senior vice president Castrol

E-płyn chłodzący Castrol
Niemal wszystkie pojazdy elektryczne wyposażone są w akumulatory, do których używa się płynów chłodzących na bazie wody/glikolu zawartych w „płaszczu”, który otacza moduł akumulatora. Nowy płyn chłodzący do pojazdów elektrycznych Castrol ON to innowacyjny olej dielektryczny, opracowany specjalnie z myślą o „bezpośrednim” chłodzeniu, w którym płyn chłodzący przepływa w module oraz ma bezpośredni kontakt z poszczególnymi ogniwami akumulatora. W efekcie w każdych warunkach użytkowania znacznie poprawiło się zarządzanie ciepłem przy wysokich i niskich temperaturach otoczenia, co pozwala wydłużyć czas eksploatacji akumulatora.
Zastosowanie płynu chłodzącego do pojazdów elektrycznych Castrol ON pozwala na szybsze ładowanie akumulatorów pojazdów elektrycznych. W niezależnym badaniu modelowym o tych samych zmiennych płyn chłodzący do pojazdów elektrycznych Castrol ON pozwolił uzyskać o 41% szybsze ładowanie w porównaniu z istniejącymi płynami na bazie wody i glikolu. Ponadto w trakcie rozładowywania ogniwa zachowują optymalną temperaturę pracy, maksymalizując wydajność i osiągi. W niezależnych testach podczas rozładowywania płyn chłodzący do pojazdów elektrycznych Castrol ON spowodował obniżenie temperatury szczytowej ogniw o 28°C w porównaniu do testowego płynu chłodzącego na bazie wody/glikolu oraz o 11°C w porównaniu z dostępnym olejem dielektrycznym.
Płyn lepiej radzi sobie również z potencjalnymi problemami technicznymi w obrębie modułu akumulatora. Na przykład: przeładowanie lub zwarcie w układzie napędowym pojazdów elektrycznych może prowadzić do „autopowielania termicznego”, w przypadku gdy wysokie temperatury powodują nieodwracalne uszkodzenie poszczególnych ogniw akumulatorów. Autopowielanie termiczne może także skutkować rozprzestrzenieniem się ciepła w sytuacji, gdy ciepło z uszkodzonej komórki jest przenoszone poprzez konwekcję i przewodzenie do sąsiadujących ogniw. Proces ten może ostatecznie doprowadzić do poważnej awarii całego modułu akumulatora. Przy zastosowaniu płynu chłodzącego do pojazdów elektrycznych Castrol ON skoki temperatury w poszczególnych komórkach są mniejsze, a w razie ich występowania można je zniwelować u źródła – w przeciwieństwie do płynów chłodzących stosowanych w systemach chłodzonych pośrednio.
Kolejną korzyścią płynącą z zastosowania nowego produktu Castrol jest jego zachowanie w układzie cyrkulacyjnym płynu chłodzącego do pojazdów elektrycznych. Ma niższą lepkość niż dostępne dotychczas oleje dielektryczne, a co za tym idzie – zmniejsza straty podczas pompowania, optymalizując wydajność i efektywność zarządzania temperaturą.

B1 - prenumerata NW podstrony

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony