Warto wiedzieć

ponad rok temu  16.05.2018, ~ Administrator - ,   Czas czytania 2 minuty

Bez alternatora nie ma jazdy

Gdy energia w akumulatorze nie jest uzupełniana przez alternator, dalsza jazda szybko staje się niemożliwa. Tymczasem sprawność alternatora zależy od niewielkiego elementu – koła pasowego, które go napędza. Sprawdź, czy wiesz, kiedy należy je wymienić.

Każdy współczesny samochód potrzebuje zasilania elektrycznego, tak samo jak paliwa. Czasy, gdy silnik Diesla po uruchomieniu mógł pracować bez podłączonego akumulatora, minęły bezpowrotnie. Dziś jednostki napędowe są sterowane elektronicznie, co wymaga stałego zasilania elektrycznego, coraz więcej osprzętu silnika także napędzane jest prądem (np. sprężarki klimatyzacji czy pompy wody). Energii do ich zasilania dostarcza akumulator, którego zasoby muszą być na bieżąco uzupełniane przez alternator. Z kolei alternator napędzany jest wielorowkowym paskiem osprzętu z wału korbowego silnika – i tu zaczyna się wyzwanie dla konstruktora.
Charakterystyka pracy silnika spalinowego jest zupełnie inna niż alternatora. Ten pierwszy obraca się niejednostajnie – nie tylko często zmienia się zakres obrotów, ale i powstaje dużo drgań kątowych. To nie tylko obniża sprawność alternatora, może także spowodować skrócenie jego żywotności. W dodatku rosnące zapotrzebowanie na energię elektryczną wymusza stosowanie mocniejszych alternatorów, których wirniki mają większą masę i bezwładność. Dlatego potrzebny jest rodzaj bufora, który zapewni mniejsze skoki prędkości obrotowej alternatora i ochroni go przed drganiami przenoszącymi się z koła pasowego wału korbowego. Tym buforem jest właśnie sprzęgło jednokierunkowe, które zastąpiło wolne koła pasowe montowane na alternatorach. Korzyści z ich stosowania nie ograniczają się tylko do tych wymienionych, ponieważ ograniczenie drgań jednostki napędowej bezpośrednio poprawia komfort jazdy samochodem.
SKF jest wiodącym producentem sprzęgieł jednokierunkowych alternatorów, które powstają w ścisłej współpracy z producentami samochodów, co jest gwarancją najwyższej jakości i niezawodności.
– Są dwa rodzaje takich sprzęgieł: One Way Clutch (OWC) i Overruning Alternator Decoupler (OAD). OWC to rozwiązanie mniej skomplikowane – w jedną stronę koło obraca się swobodnie, a w drugą się blokuje. Z kolei OAD występuje w dwóch wariantach – starszym (suchym) i nowszym (wypełnionym olejem) – tłumaczy Tomasz Ochman z firmy SKF.
Z punktu widzenia bezpieczeństwa użytkowania pojazdu wymiana sprzęgła jednokierunkowego alternatora konieczna jest co 120-150 tys. km przebiegu lub wraz z wymianą paska osprzętu.
– Uszkodzone koło pasowe powoduje znaczne zwiększenie sił przenoszonych przez pasek, co może skutkować pęknięciem napinacza. Jeśli dojdzie do zablokowania sprzęgła jednokierunkowego, spowoduje to szybsze zużycie łożysk w elementach osprzętu silnika i rolek, co prowadzi do dalszych kosztownych napraw – przestrzega Tomasz Ochman. 
Możliwe jest także zerwanie paska wielorowkowego, co uniemożliwi dalszą jazdę. Dlatego należy pamiętać o wymianie sprzęgła jednokierunkowego alternatora wraz z paskiem osprzętu i stosować markowe elementy pochodzące od producentów dostarczających je także na pierwszy montaż.

B1 - prenumerata NW podstrony

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony