Części i regeneracja

ponad rok temu  28.07.2016, ~ Administrator - ,   Czas czytania 2 minuty

Oto e-turbosprężarka!

Po zainstalowaniu opracowanego przez Delphi, przy zasilaniu napięciem 48 V, systemu łagodnej hybrydy, czterocylindrowy „żółw” przemienił się w sześciocylindrowego „zająca”.

System start-stop przy zasilaniu napięciem 48 V pozwala oszczędzić paliwo – według inżynierów Delphi około 5%. Podczas oczekiwania na zmianę świateł na zielone system wyłącza silnik. Kiedy – przy skrzyni manualnej – kierowca naciśnie na pedał sprzęgła lub – przy skrzyni automatycznej – zdejmie stopę z pedału hamulca, silnik uruchomi się ponownie. Jednak samochody takie ruszają spod świateł bardzo powoli, a to jest cecha niepożądana przez nikogo. Rozwiązanie tego problemu opracowało Delphi.

Firma nazwała swój system e-turbosprężarką. W połączeniu z oprogramowaniem dla silnika opracowanym przez Delphi, elektryczna turbosprężarka w pewnym sensie dostarcza „własne” powietrze. Dzisiejsze wysilone silniki poddane zabiegowi downsizingu są tak wydajne, że w niskich zakresach obrotów i mocy ilość powietrza, które mogłoby zostać dodatkowo dostarczone do silnika przez klasyczną turbosprężarkę, jest bardzo niewielka. E-turbosprężarka wykorzystuje energię zmagazynowaną podczas hamowania do zapewnienia odpowiedniego startu i przyspieszenia pojazdu. W pojedzie Honda Civic wyposażonym w silnik Diesla 1,6 l firma Delphi uzyskała o 25% lepszy moment obrotowy w niskich zakresach obrotów oraz obniżyła poziom emisji o 10%.

To spowodowało, że czterocylindrowa Honda Civic prowadzi się raczej jak samochód z silnikiem sześciocylindrowym i znacząco przybliżyło firmę do spełnienia europejskich przepisów, które będą obowiązywać od 2021 roku, a według których dopuszczalny poziom emisji to 95 gramów CO2 na każdy przejechany kilometr.

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony